Wydarzyło się

„Gazeta Olsztyńska”, 3 października 1923 roku

Pewien obywatel, który przechulał noc z niedzieli na poniedziałek położył się nad rankiem na rynku i usnął. Obudzony przez policję stwierdzić musiał brak zegarka, pieniędzy oraz butów, które mu złodzieje zabrali.

Data:

udostępnij

„Te spacery na nowo otworzyły wyspę dla mieszkańców”. Dobiegł końca kolejny sezon wypraw na Wielką Żuławę

Ostatnio dodane

Dobiegł końca kolejny sezon wakacyjnych wypraw na Wielką Żuławę, organizowanych przez radnych miejskich Michała Młotka i Dariusza Paczkowskiego. W tym roku mieszkańcy mogli dwukrotnie skorzystać z zaproszenia miłośników Iławy do wspólnego poznawania wyspy: 9 lipca i 27 sierpnia. Zainteresowanie wyprawami na Wielką Żuławę zarówno w lipcu, jak i w sierpniu, było duże. Łącznie w obu tegorocznych spacerach udział wzięło ponad 300 osób. Kolejna szansa, by odwiedzić wyspę, pojawi się na pewno jeszcze w przyszłym roku. – Z pewnością będziemy kontynuować naszą inicjatywę, tym bardziej, że iławianie cały czas nam sygnalizują, że jest taka potrzeba – mówią organizatorzy.

Warto przypomnieć, że zainteresowanie wyprawami na wyspę nie słabnie. W trzech zeszłorocznych spacerach po Wielkiej Żuławie udział wzięło ponad 600 osób. W tym roku na wyspę w lipcu i sierpniu udało się łącznie ponad 300 osób. Co ciekawe, w zdecydowanej większości dla uczestników wszystkich pięciu wypraw była to pierwsza wizyta na iławskiej wyspie. Wiele osób otwarcie przyznało, że do tej pory brakowało im powodu, by wybrać się na Wielką Żuławę. Sami stwierdzili, że spacery po Wielkiej Żuławie organizowane przez Michała Młotka i Dariusza Paczkowskiego na nowo otworzyły wyspę dla mieszkańców. Dały one wielu osobom powód, by odwiedzić wyspę. Rozbudziły zainteresowanie Wielką Żuławą.

Cieszę się, że mogliśmy pokazać Wielką Żuławę kolejnym grupom iławian, a szczególnie tym osobom, które były po raz pierwszy na wyspie – mówi Michał Młotek. – Uważam, że każdy mieszkaniec Iławy choć raz powinien zobaczyć to miejsce na własne oczy i wyrobić sobie na tej podstawie własne zdanie na temat Wielkiej Żuławy.

Wyprawy na wyspę to prywatna inicjatywa Michała Młotka i Dariusza Paczkowskiego, organizowana w ich wolnym czasie (fot. Christek World)

Podczas drugiej tegorocznej wyprawy na wyspę uczestnicy poznali historię grodziska, które znajduje się na wyspie oraz nieistniejącej restauracji „Scholtenberg”. Dariusz Paczkowski opowiedział ponadto, jak wyglądały kulisy powstawania filmu „Gniazdo”, a Michał Młotek przedstawił powojenne plany zagospodarowania wyspy. Organizatorzy zaprezentowali też kilkadziesiąt archiwalnych zdjęć Wielkiej Żuławy, a wśród nich lotnicze zdjęcia wyspy z lat 1969, 1978, 1987 i 1996. Fotografie wzbudziły ogromne zainteresowanie uczestników spaceru. Pokazano też zdjęcia wyspy przekazane przez mieszkańców Iławy do zbiorów  Internetowego Muzeum Iławy.

Michał Młotek zaprezentował też dwa prasowe wycinki na temat Wielkiej Żuławy. W 1905 roku „Gazeta Toruńska” donosiła o szalejącej wśród mieszkańców wyspy „zarazie drętwy karku”, w wyniku której „zakazano wszelkiej komunikacji z wyspą”. Z kolei w 1913 roku „Orędownik” informował, że 320-morgowy majątek wraz z wyspą i „miejscem wycieczkowym Scholtenberg” dotychczasowi właściciele – Celestyn Knebel i Ad. Jakobsohn – sprzedali Władysławowi Zawadzkiemu z Łasina. Transakcja opiewała na kwotę 165 tysięcy marek. Choć Iława była miastem niemieckim, wyspa była wówczas własnością Polaków.

Mieszkańcy wypowiedzieli się o przyszłości wyspy

W sierpniowej wyprawie na wyspie wziął udział Mateusz Lipski – student architektury krajobrazu na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Przygotowuje on obecnie pracę magisterską o kierunkach rozwoju Wielkiej Żuławy. Mateusz Lipski za zgodą organizatorów przeprowadził wśród uczestników wyprawy ankietę, która pozwoli poznać stosunek i oczekiwania mieszkańców co do przyszłości wyspy. Organizatorzy spaceru wykorzystali tę okazję do przypomnienia, jak wyglądały powojenne propozycje zagospodarowania Wielkiej Żuławy.

A pierwsze powojenne plany zagospodarowania wyspy powstały w 1959 roku. Autorem tamtej koncepcji był znany architekt i urbanista związany z Iławą Mieczysław Hoffmann, który – poza budową ośrodka wczasowego, zespołu kempingów i przystani – proponował stworzenie na wyspie wielkiego dywanu kwiatowego i łąk kwietnych. Pomysły Mieczysława Hoffmanna wykorzystał Powiatowy Zespół Urbanistyczny w Iławie w 1972 roku. W tamtym projekcie przewidziano budowę na wyspie aż 3500 miejsc noclegowych. Nie przewidywano za to budowy mostu – zimą transport miał odbywać się po lodzie, po specjalnym zimowym moście.

Równolegle trwały pierwsze poważne prace projektowe, realizowane przez Biuro Projektów Budownictwa Ogólnego w Warszawie. Efektem tych prac była kompleksowa wizja architektoniczna ośrodka na wyspie. Zespół architektów z Warszawy zaproponował zmiany w stosunku do koncepcji Powiatowego Zespołu Urbanistycznego. Przede wszystkim założono komunikację z lądem mostem od strony zachodniej i kolejką linową, która miała być dodatkową atrakcją dla turystów.

Pomysł budowy mostu w przebiegu zaproponowanym przez warszawskich architektów został zrealizowany przez ekipę filmu „Gniazdo”. Postępujący regres w gospodarce sprawił jednak, że przerwano prace projektowe i zaprzestano dyskusji o zagospodarowaniu wyspy.

 

Nadzieje odżyły ponownie w 1990 roku, gdy wyspą zainteresował się architekt polskiego pochodzenia Władysław Otton Biernacki-Poray. Zaproponował on realizację na wyspie wielkiego ośrodka rekreacyjnego. Projekt przewidywał budowę hotelu na 1000 miejsc, centrum kongresowego, ośrodka rehabilitacji medycznej, kasyna oraz klubu golfowego i jeździeckiego. Komunikację z lądem miał zapewnić most oraz kolej linowa. W realizację projektu miał zostać zaangażowany kapitał z Kuwejtu, jednak starania te zakończył wybuch I wojny w Zatoce Perskiej.

Temat Wielkiej Żuławy powracał w późniejszych latach jeszcze kilka razy, po raz ostatni poważnie wyspą zainteresowano się w 2008 roku, gdy do władz miasta zgłosiła się spółka Baltica Project Management. Ówczesne władze Iławy nie zdecydowały się jednak na sformalizowanie tamtej współpracy.

Widok na filmowe grodzisko z przeprawy mostowej (fot. Jan Jasiński)

Obecnie nie ma gotowych planów i koncepcji zagospodarowania wyspy, a wśród mieszkańców Iławy można usłyszeć różne propozycje wykorzystania jej potencjału. Część osób uważa, że w ogóle nie należy zagospodarowywać wyspy, część, że należy ją wykorzystać wyłącznie na potrzeby mieszkańców, część iławian stoi na stanowisku, że powinny zostać zrealizowane na jej terenie inwestycje turystyczne lub inne, które dadzą miejsca pracy, zasilą miejski budżet i stworzą Iławie nowe szanse rozwojowe.

Z wynikami ankiety przeprowadzonej przez Mateusza Lipskiego, która z pewnością pomoże odpowiedzieć na powyższe pytania, będzie można zapoznać się na stronach Internetowego Muzeum Iławy.

Widok na północny kraniec Wielkiej Żuławy na zdjęciu z czerwca 2023 roku

Oryginalny plakat „Gniazda” jest już w zbiorach Internetowego Muzeum Iławy

Ozdobą sierpniowego spaceru po Wielkiej Żuławie był oryginalny plakat kinowy, który w 1974 roku reklamował film „Gniazdo”. Jego autorem był Jakub Erol – polski grafik, zaliczany do tzw. polskiej szkoły plakatu. Plakat zilustrował kolejne opowieści o kulisach powstawania filmu, który na przełomie 1973 i 1974 roku powstawał na wyspie. Grafikę do zbiorów Internetowego Muzeum Iławy zakupił Michał Młotek.

Michał Młotek i Dariusz Paczkowski prezentują oryginalny plakat kinowy z 1974 roku. Na zdjęciu, po lewej stronie, jest też Weronika Mathia (fot. Christek World)

W tej części, na prośbę organizatorów, głos zabrała także Weronika Mathia – autorka powieści „Żar”, która będzie miała swoją premierę 6 września. W tej chwili Weronika Mathia pracuje nad kolejną powieścią, której akcja dzieje się na Wielkiej Żuławie, w czasie, gdy powstawały zdjęcia do filmu „Gniazdo”.

Zbierając materiały do książki Weronika Mathia spotkała się z wieloma osobami, które pracowały w ekipie filmowej lub statystowały na planie. Jedną z takich osób jest Roswita Stern, która na planie „Gniazda” pracowała jako kostiumolog. Dzięki uprzejmości pisarki uczestnicy spaceru mogli wysłuchać jej wspomnień z czasów, gdy powstawał film.

Roswita Stern na planie „Gniazda”. Zdjęcie wykonano w 1973 roku w Annopolu (fot. www.muzeumsopotu.pl)

Dziękujemy iławianom za kolejny sezon wakacyjnych wypraw na Wielką Żuławę i za tak dużą zainteresowanie naszą inicjatywą – mówi Dariusz Paczkowski. – Wyprawy na wyspę powrócą w przyszłym roku, tymczasem już teraz zapraszamy na „Historię jednej ulicy”. Kolejna na naszej liście jest ulica Wyszyńskiego.

Organizatorzy spaceru dziękują właścicielom ośrodków wypoczynkowych Bosman i Barakuda za umożliwienie wejścia na teren ośrodków podczas niedzielnego spotkania. Szczególne podziękowania składają Łukaszowi Pawlakowi, właścicielowi ośrodka Bosman, za pomoc w sprawnym i bezpiecznym przetransportowaniu uczestników wyprawy na wyspę i z powrotem oraz Marcinowi Fornahlowi za udostępnienie nagłośnienia.

Relacje z poprzednich spacerów na wyspę można znaleźć na stronach Internetowego Muzeum Iławy:  „Filmowcy najwyraźniej upodobali sobie to miejsce”„Iławianie są bardzo ciekawi wyspy i wszystkiego, co z nią związane”„Spacery po wyspie wejdą na stałe do kalendarza naszych inicjatyw” oraz „Chcemy, by jak najwięcej mieszkańców Iławy zobaczyło Wielką Żuławę”.

Michał Młotek
Michał Młotekhttps://www.michalmlotek.pl
Michał Młotek – mieszkaniec i miłośnik Iławy, znawca regionu, samorządowiec, obecnie Przewodniczący Rady Miejskiej w Iławie

chętnie czytane