Drugiego takiego miejsca nie ma w całej Iławie. Położone jest nieco na uboczu, z dala od głównych dróg i zapewne dlatego zachowało przez lata swój specyficzny urok. I rzeczywiście, historycznie to jeden z ciekawszych fragmentów Iławy. W prawie niezmienionej formie zachowały się tu obiekty dawnego zespołu koszar artyleryjskich. O historii i ciekawostkach związanych z koszarami i z całą ulicą Jasielską można było usłyszeć podczas ostatniego spaceru z cyklu „Historia jednej ulicy”, na który mieszkańców Iławy zaprosili Michał Młotek i Dariusz Paczkowski.
Historia dzisiejszej ulicy Jasielskiej to jednocześnie historia całego dawnego zespołu koszar artyleryjskich, które powstały pod koniec XIX wieku w południowej części Iławy i – razem z koleją – zainicjowały rozwój tej części miasta. Obiekty pobudowane w południowo-zachodniej części kompleksu pełniły funkcje mieszkalne, administracyjne i magazynowe.
– Nie zachowały się wykonane z bliska przedwojenne zdjęcia tych budynków, natomiast możemy sobie wyobrazić, jaki klimat panował tu na początku XX wieku – mówi Michał Młotek. – Tu po prostu tętniło życie, to było takie małe centrum wojskowej Iławy – dodaje.
Dziś pozostałościami po całym kompleksie obiektów jest zespół budynków mieszkalnych, które kilka lat temu zmodernizowano. Osoby zainteresowane historią Iławy mówią, że czuć tu historię, z kolei mieszkańcy tej części miasta czekają na rewitalizację całego terenu. W miejscu, które przed laty cieszyło się nienajlepszą sławą, dziś panuje cisza i spokój.
Nazwa ulicy Jasielskiej pochodzi od Jasła, miasta, z którym Iława zmierzyła się w telewizyjnym turnieju w 1985 roku. Na pamiątkę tych zmagań jedną z iławskich ulic przemianowano na ulicę Jasielską. Na podobny krok nie zdecydowały się nigdy władze Jasła.
Wcześniej patronem ulicy był Władysław Hibner, polski działacz komunistyczny, bohater ruchu robotniczego, który w 1925 roku został stracony za zabójstwa. Poza Iławą był także patronem ulic w Koszalinie, Poznaniu, Gdańsku, Rybniku, Tarnowie, Hajnówce i Warszawie.
Dla Michała Młotka i Dariusza Paczkowskiego, którzy od 2014 roku organizują spacery edukacyjne po Iławie, było to drugie spotkanie z mieszkańcami przy ulicy Jasielskiej. Pierwsze miała miejsce 3 grudnia 2017 roku. W trakcie tamtej wyprawy udało się zobaczyć przeszkloną klatkę schodową w budynku Jasielska 1B, piwnice budynku Jasielska 3 i strych budynku Jasielska 4.
Amerykańscy lekarze zdobywali w Iławie doświadczenie
W 1917 roku amerykańska gazeta „Sonntagsblatt der N.Y. Staats-Zeitung”, wydawana przez mniejszość niemiecką w Nowym Jorku, opublikowała w wydaniu z 6 maja obszerny tekst opisujący pobyt amerykańskich lekarzy w Iławie. Artykuł opatrzono zdjęciami budynku szkoły neogotyckiej oraz obiektów przy dzisiejszych ulicach Jasielskiej i Wiejskiej. Jaki był powód pobytu amerykańskich lekarzy w Iławie w czasie I wojny światowej? Pytanie to przez wiele lat pozostawało bez odpowiedzi.
– Rozwiązanie tej zagadki czekało w archiwach amerykańskich – mówi Michał Młotek. – Okazało się, że w 1915 roku Amerykanie zorganizowali ekspedycję lekarzy, która przybyła do Niemiec, by leczyć rannych żołnierzy, ale też po to, by zdobywać doświadczenie w zakresie chirurgii wojennej – dodaje.
Ponieważ strona niemiecka niezbyt chętnie podawała informacje o wsparciu Amerykanów, pojedyncze informacje na temat pobytu lekarzy w Iławie znaleźć można jedynie w prasie amerykańskiej. Dla osób zainteresowanych historią Iławy to prawdziwa ciekawostka. Co na ten temat wiadomo?
Historia pobytu amerykańskich lekarzy w Iławie sięga 1915 roku. To wtedy pojawiła się tu grupa lekarzy i personelu medycznego na czele z chirurgiem drem Fredericiem Kammerem. We współpracy z władzami wojskowymi i miejskimi, w związku z faktem, że niemieccy lekarze wyjechali na front, urządzili oni w Iławie szpital. W szczytowym okresie dysponował on aż 1800 łóżkami. Część z nich znajdowała się w budynku szkoły neogotyckiej, część w budynkach koszarowych przy dzisiejszej ulicy Jasielskiej.
Amerykanie leczyli tu rannych z frontu, ale też mieszkańców Iławy i całej okolicy. Szpital funkcjonował w Iławie do kwietnia 1917 roku, a więc do momentu przystąpienia Ameryki do wojny po stronie państw ententy, czyli przeciwko Niemcom. W maju 1917 roku Amerykanie opuścili Iławę.
– Z artykułu, który opublikowano w „Sonntagsblatt der N.Y. Staats-Zeitung” wynika, że Amerykanie cieszyli się dużym szacunkiem mieszkańców Iławy – mówi Michał Młotek. – Gdy odjeżdżali stąd w maju 1917 roku, żegnał ich między innymi ówczesny burmistrz Giese – dodaje.
Z informacji, do których udało się dotrzeć Michałowi Młotkowi, wynika, że podobny szpital funkcjonował także w Opolu, a Amerykanie przebywali w czterech miastach niemieckich i dwóch na terenie Austro-Węgier.
Zmiany w przestrzeni
W ciągu ostatnich lat w okolicach ulicy Jasielskiej zrealizowano kilka dużych inwestycji. Część budynków dawnego zespołu koszar artyleryjskich poddano modernizacji i ocieplono, kilka obiektów będących w złym stanie technicznym rozebrano. Najwięcej zmian w otoczeniu ulicy Jasielskiej przyniosła jednak modernizacja jednej z poprzemysłowych hal, w której powstało Centrum Aktywności Lokalnej.
– Inwestycja, którą ukończono w październiu 2018 roku, otworzyła ulicę Jasielską na mieszkańców i mieszkańców na ulicę Jasielską – mówi Michał Młotek. – Wcześniej cała okolica była zamknięta pomiędzy murami więzienia. Nikt, kto nie miał powodu, by tu zajrzeć, po prostu tu nie zaglądał – dodaje.
W ramach wspomnianej inwestycji rozebrano duży fragment muru więziennego. Pierwotnie mury więzienia otaczały teren o powierzchni prawie 8 hektarów. Obecnie teren więzienia zajmuje powierzchnię 5 hektarów. Pozostała część czeka na uporządkowanie i zagospodarowanie.
Dzięki dokumentacji zdjęciowej, która znajduje się w zbiorach Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego, prześledzić można zmiany, jakie przez lata dokonywały się na obszarze ulicy Jasielskiej. Na portalu geoportal.gov.pl udostępniono miniatury zdjęć lotniczych wykonywanych w latach 1969, 1978, 1987, 1996, 2001 i 2021. Dzięki nim zobaczyć można, jak duży fragment Iławy otoczony był murem i jak stopniowo był on rozbierany.
Pamiątka po I wojnie światowej
Każdy spacer po Iławie, który organizują Michał Młotek i Dariusz Paczkowski, poprzedzony jest wcześniejszą wizytą w danym miejscu. Taki rekonesans odbył się też dzień przed pierwszym spacerem po ulicy Jasielskiej, który miał miejsce 3 grudnia 2017 roku.
– Zawsze staramy się wszystko dokładnie zaplanować i omówić – zdradza kulisy przygotowań do spacerów Dariusz Paczkowski. – Gdy dzień przed tamtym spacerem pojawiliśmy się przy ulicy Jasielskiej, wydarzyło się coś, czego zupełnie się nie spodziewaliśmy – dodaje.
Podczas wędrówki pomiędzy budynkami Michał Młotek zauważył oparty o mur więzienia nagrobek żołnierza z okresu I wojny światowej. Później okazało się, że przez wiele lat służył on za stopień w piwnicy. Podczas prac remontowych, gdy przestał być potrzebny, wyniesiono go na zewnątrz.
– I wtedy my się tam pojawiliśmy – kontynuuje Dariusz Paczkowski. – Bez zastanowienia zapakowaliśmy nagrobek do samochodu. Trafił on do służb miejskich, poddany został renowacji i dziś stoi tam, gdzie jego miejsce, czyli na cmentarzu przy ulicy Wyszyńskiego – dodaje.
Kolejny spacer po Iławie w ramach nowej „Historii jednej ulicy” odbędzie się pod koniec maja. Tym razem Michał Młotek i Dariusz Paczkowski zaproszą iławian na spacer po ulicy Sienkiewicza.
Organizatorzy spaceru dziękują Marcinowi Fornahlowi za udostępnienie nagłośnienia.