Iława. Jak niebezpiecznem jest zimne piwo, mianowicie w cieplejszej porze roku, tego mamy nowy dowód. Kapitalista Leopold Böttcher ztąd napił się zimnego piwa, poczem zmarł nagle na paraliż serca.
Iława. W jednym z tutejszych tartaków dostał się 68-letni robotnik Szalkowski w tryby maszyny. Klatka piersiowa została mu zgnieciona, skutkiem czego krótko po wypadku w lazarecie skonał.