Iława. Wachmistrz Werner powiesił się w boru, w czasie, gdy przed sądem wojennym toczyła się przeciw niemu sprawa o różne wykroczenia. Wyrok zapadł uwalniający, czego się samobójca nie spodziewał, gdyż z obawy przed karą odebrał sobie życie. Był żonaty.
Iława. W jednym z tutejszych tartaków dostał się 68-letni robotnik Szalkowski w tryby maszyny. Klatka piersiowa została mu zgnieciona, skutkiem czego krótko po wypadku w lazarecie skonał.